Kupno psa » Przygotowanie domu
Bezpieczny dom
Przed przybyciem psa do nowego domu trzeba pomyśleć o tym jak zabezpieczyć mieszkanie, żeby mu się w nim nie stało nic złego. Nie wolno tego zlekceważyć, bo szczenięca wyobraźnia jest przeogromna. Na pewno nie jesteśmy w stanie usunąć wszystkie niebezpieczne pułapki, ale z całą pewnością możemy ograniczyć ryzyko ich wystąpienia.
Szczenię ma niespożyte pokłady energii, nie zna lęku i jest z reguły bardzo ciekawe świata. Wejdzie dosłownie wszędzie i jeśli tylko może wpaść w tarapaty, z pewnością w nie wpadnie. Oby to się nie stało za sprawą właścicieli, którym zabrakło wyobraźni by przewidzieć, czym mogą się skończyć takie jak te, widoczne na zdjęciu zabawy. Nawet za cenę zrobienia oryginalnego zdjęcia nie wolno wsadzić psa do pralki, bo mogą zobaczyć to dzieci i w przyszłości zrobić to samo. Również psu może się w niej tak spodobać, że sam, niezauważony przez domowników kiedyś do niej wskoczy. Wystarczy że zakopie się w znajdującej się wewnątrz bieliźnie i zaśnie a ktoś włączy pralkę i nieszczęście gotowe.
Szczenię ma niespożyte pokłady energii, nie zna lęku i jest z reguły bardzo ciekawe świata. Wejdzie dosłownie wszędzie i jeśli tylko może wpaść w tarapaty, z pewnością w nie wpadnie. Oby to się nie stało za sprawą właścicieli, którym zabrakło wyobraźni by przewidzieć, czym mogą się skończyć takie jak te, widoczne na zdjęciu zabawy. Nawet za cenę zrobienia oryginalnego zdjęcia nie wolno wsadzić psa do pralki, bo mogą zobaczyć to dzieci i w przyszłości zrobić to samo. Również psu może się w niej tak spodobać, że sam, niezauważony przez domowników kiedyś do niej wskoczy. Wystarczy że zakopie się w znajdującej się wewnątrz bieliźnie i zaśnie a ktoś włączy pralkę i nieszczęście gotowe.
Co trzeba zrobić, żeby dom stał się bezpieczny:
- Podwiesić wszystkie kable elektryczne leżące na podłodze, lub wiszące na tyle nisko, że pies może je przegryźć, bo to grozi porażeniem prądem. Może się także w nie zaplątać, co jest równie niebezpieczne, bo może ściągnąć sobie na głowę ciężką metalową lampę
- Zdjąć nisko zwisający obrus, bo pies może pociągnąć go zębami i wszystko, co jest na stole może wylądować na podłodze
- Schować wszystkie buty stojące zazwyczaj w przedpokoju, bo nic nie sprawia psu większej przyjemności niż gryzienie czegoś, co pachnie ukochanym panem. Nigdy nie wolno dawać mu do zabawy starych pantofli, bo on nie wie, że stare można gryźć a nowe nie. Nigdy nie zrozumie, dlaczego pan się na niego gniewa za to, że zniszczył buty, skoro identyczne sam mu dał do zabawy
- Sprawdzić czy zabawki, jakie daliśmy psu do zabawy są bezpieczne. Nie zapominajmy, że szczenię wszystko poznaje zębami, niektóre z nich łatwo może pogryźć i zadławić się połykając ich części. Tworzywa sztuczne, z których są zrobione, również mogą być dla psa szkodliwe. Nie ma lepszej zabawki niż sznur bawełniany, bo nie tylko jest całkowicie bezpieczny, ale dodatkowo wyczyści psu zęby.
- Niektóre rośliny domowe (aloes, dracena, diffenbachia, filodendron, gwiazda betlejemska, kalanchoe, kroton) mogą być dla psa trujące. Trzeba także pod tym kątem przyjrzeć się, co rośnie w naszym ogrodzie i niebezpieczne rośliny przed przybyciem psa do domu zagrodzić lub wykopać.
- Zabezpieczyć nisko usytuowane okna, bo kiedy są otwarte, szczenię może wejść na parapet i przez nie wypaść. Podobne zagrożenie może pojawić się również przy wyżej osadzonych oknach, jeśli na parapet szczenię może się dostać na przykład z oparcia stojącej obok kanapy.
- Zabezpieczyć balkony i schody tak, by piesek nie miał możliwości wypadnięcia. Zazwyczaj balustrady nie sięgają do samej ziemi i przy podłodze jest wystarczająco duża przerwa, by ciekawy świata niewielki piesek bez trudu się przez nią przecisnął. Nie wolno również zapomnieć o zabezpieczeniu przestrzeni między szczebelkami balustrady, przez którą mały pies est w stanie się przecisnąć
- Stojące przy stole krzesła trzeba wsuwać pod stół na tyle głęboko, żeby pies nie mógł na nie wskoczyć i ściągnąć stojące na brzegu stołu przedmioty
- Wszystkie stojące na wierzchu pojemniki z chemicznymi środkami czyszczącymi a także lekarstwa chowamy do szafki, bo mogą spowodować poparzenie lub zatrucie. Pamiętać trzeba również o tym, że jest kilka produktów nieszkodliwych dla człowieka, które u psa mogą spowodować poważne, a czasem nawet śmiertelne zatrucie pokarmowe (rodzynki, winogrona, czekolada) i nie zostawiać ich w miejscu, do którego mógłby się dostać
- Kuchenny pojemnik na śmieci zawsze stanowi przedmiot szczenięcej fascynacji. Wyciągnięte z niego rozbite szkło lub kości z drobiu są dla psa bardzo niebezpieczne, bo mogą go pokaleczyć a połknięte nawet przebić jelita. Trzeba go więc schować tak, żeby pies nie miał do niego dostępu
- Bardzo niebezpieczne jest również połknięcie gąbki, które często kończy się interwencją chirurgiczną a ściągnięcie jej z wanny nie stanowi dla psa najmniejszego problemu
- Nie wolno zostawiać w zasięgu psa niebezpiecznych przedmiotów, które mógłby połknąć lub się nimi skaleczyć (przybory do szycia, baterie)
- Trzeba zabezpieczyć drzwi zewnętrzne i balkonowe, które pod wpływem przeciągu mogą się zatrzasnąć i przygnieść psa. To samo dotyczy bramy i furtki do ogrodu
- Na wypadek gdyby piesek zaczął podgryzać nogi od mebli, warto zaopatrzyć się w specjalny preparat do spryskiwania zabezpieczający je przed gryzieniem
Pozostaje bardzo ważny problem, gdzie bezpiecznie dla niego i naszego domu zostawiać psa w czasie krótkiej nieobecności właścicieli. Najlepiej ograniczyć mu miejsce do jednego pokoju, kuchni lub łazienki ze względu na łatwe do zmywania kafelki. Pomieszczenie musi być jasne, pozbawiony okien przedpokój się nie nadaje, bo ciemność może powodować u szczenięcia lęk, a w bloku na dodatek zacznie oszczekiwać wszystkie przechodzące pod drzwiami osoby. Czasami jednak to nie wystarcza i pozostawiony bez towarzystwa psiak nudzi się i niszczy wszystko, co jest w jego zasięgu a jeśli nic lepszego nie znajdzie, potrafi pozrywać tapety, poobgryzać drzwi i meble.
W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak kupić specjalny metalowy płotek, przy pomocy którego wydzielimy część pomieszczenia. Kładziemy w nim legowisko, miski z jedzeniem i z piciem, których pies nie zdoła wywrócić oraz kilka zabawek. Warto mu również zaaranżować mały, wykładany absorbującymi matami kącik, gdzie będzie mógł załatwić wszystkie swoje potrzeby fizjologiczne. Takie kojce są bardzo praktyczne, jeśli nie są potrzebne, można je w ciągu minuty złożyć i postawić za szafą.
Niezłym wyjściem jest także duża metalowa klatka, ale ona daje szczenięciu znacznie mniej swobody, nie ma gdzie postawić misek z jedzeniem i wyłożyć maty do siusiania. Nadaje się w zasadzie tylko do zostawienia psa na krótką chwilę, żeby wyskoczyć do najbliższego sklepu i nie dać mu szansy narozrabiania. Ma jeszcze tę zaletę, że pies nie zabrudzi w tym czasie mieszkania. Pies z reguły nie załatwia się na swoje posłanie, jeśli więc dopilnujemy, żeby się przedtem wypróżnił, jest duża szansa, że po powrocie legowisko zastaniemy suche. Przez cały dzień klatka powinna być otwarta, pies bardzo chętnie sam do niej wejdzie, oczywiście pod warunkiem, że zamkniemy ją tylko wtedy, kiedy to będzie naprawdę konieczne. Fakt, że jest do niej przyzwyczajony, lubi w niej spać i ma tam swoje zabawki bardzo ułatwia zostawienie go, jeśli na chwilę musimy wyjść z mieszkania.
Przed przybyciem szczeniaka warto zrobić rozeznanie, gdzie jest dobra lecznica weterynaryjna i upewnić się czy możemy na nią liczyć przez całą dobę. Nigdy nie wiadomo, kiedy szczeniakowi może się coś przytrafić i będzie potrzebna natychmiastowa pomoc. Najlepiej mieć „swojego” lekarza, który odrobaczy, zaszczepi a jeśli będzie trzeba wyleczy.
Skomentuj artykuł - napisz, jeśli chcesz poszerzyć zawarte w nim informacje lub podzielić się swoim doświadczeniem. Masz ciekawy tekst lub zdjęcia swojego autorstwa skontaktuj się z nami. Wszystkich chętnych do współpracy serdecznie zapraszamy!